Aktor ten w Hollywood nazywany jest Big Mike (Wielki Mike), a wynika to z jego wzrostu (prawie dwa metry) oraz wagi (ponad 135 kg). Mówią o nim jako o olbrzymie z wielkim sercem i ujmującą osobowością. Za młodu trenował kulturystykę oraz pracował jako bramkarz. Rozgłos zyskał dzięki roli jednego z grupy wiertniczych ratujących Ziemię przed zderzeniem z potężną asteroidą w filmie "Armageddon". Urodził się jak również dorastał w Chicago i był wychowywany tylko przez matkę. W stronę aktorstwa zwrócił się w szkole średniej, po tym jak jego matka, z obawy o zdrowie syna, zabroniła mu grać w drużynie footballowej Chicago Bears. Po skończeniu szkoły średniej kontynuował naukę na stanowym uniwersytecie Mississippi's Alcorn, gdzie studiował na wydziale komunikacji. Niestety choroba matki zmusiła go do przerwania studiów i powrotu do Chicago. Musiał utrzymywać rodzinę, więc zaczął pracować. W dzień kopał rowy, a w nocy pracował jako bramkarz w nocnych klubach. W jednym z klubów poznał producenta teatralnego, który zaangażował go do ochraniania jego zespołu. Razem z nim Duncan w połowie lat 90. dotarł do Hollywood. Początki w Los Angeles były bardzo ciężkie dla Michaela. Znalazł się w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Zatrudnił się w agencji ochroniarskiej (pracował m.in. dla Willa Smitha i Martina Lawrence'a) i jednocześnie rozglądał się za rolami filmowymi. Znalazł sobie także pierwszego agenta. Swoją karierę aktorską rozpoczął od reklam telewizyjnych, sitcomów i opery mydlanej "The Bold and the Beautiful". Na dużym ekranie zadebiutował w rolach bramkarzy w "The Players Club" i "Senator Bulworth". W końcu otrzymał pierwszą rolę, która nie wymagała wyrzucania ludzi z klubów, w filmie "Armageddon". Film ten odniósł ogromny sukces komercyjny i stał się przełomem w karierze aktora. Na planie filmu zaprzyjaźnił się z Brucem Willisem, który pomógł mu zdobyć rolę w "Zielonej mili", historii o Johnie Coffeyu - dobrodusznym olbrzymie posiadającym zdolności paranormalne, niewinnie skazanym na karę śmierci i oczekującym na wykonanie wyroku. Duncan znakomicie odtworzył postać Coffeya, co doceniła również krytyka przyznając mu statuetkę Złotego Globu oraz nominując go do Oscara. Rok po sukcesie "Zielonej mili" Duncan ponownie zagrał obok Bruce'a Willisa w komedii "Jak ugryźć 10 milionów". W 2001 roku wystąpił w wysokobudżetowej "Planecie małp", a w 2002 roku zagrał Balthazara w filmie "Król skorpion". Niejednokrotnie Duncan użyczał swojego głosu, m.in. filmie "Psy i koty" oraz w aminowanej serii "Spider-Man" (2003).